piątek, 18 stycznia 2013

My Kind of Love

I know i'm far from perfect, nothin' like your entourage
I can't grant you any wishes, I won't promise you the stars.
But don't ever question if my heart beats only for you, it beats only for you.


eeem. jeszcze tu jestem. przed chwilą skończyłam rysować. tak, oczywiście artysta musi być brudny. no ale nic dziwnego. w sumie to jestem zadowolona. nie myślałam, że tak szybko pójdzie..

znacznie za dużo jem. ale to przez to, że siedzę w domu całymi dniami.. od poniedziałku nigdzie nie byłam.. ale nie jest mi z tym źle.. wreszcie nie słyszę ględzenia, że siedzę cały czas. nikomu chyba nie przeszkadzam. więc mi to na rękę. choć drętwieją mi już kolana od siedzenia. już nie wiem jak siedzieć by było wygodnie..

wczoraj, głupia kłótnia, jak zwykle o nic...

wiem, że coś mi się śniło i chciałam to zapamiętać. niestety obudziłam się tylko z wątłą mgłą w głowie.. dlaczego tak rzadko zapamiętuję co mi się śni..?

odwiedziny Zawała były miłe. choć miałam tylko pół godziny, żeby się zebrać. dobrze, że nie zastała mnie w piżamie.. ememem. oglądnęłyśmy TITANICA. a Zawał przyniosła takie pyszne ciastka. nie ukrywam, że ogólnie to mi się podobało..

tuturu ♥

jejku, wreszcie muszę iść do alergologa.! bo przecież to mnie zje...

Umiem liczyć nawet do 10, ale po co.? skoro wystarczy mi do liczenia jedynka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz