wtorek, 25 stycznia 2011

bezmiar.

nie mam siły nawet myśleć co pisać. nadrobię jutro... dzisiaj byle by było.

spaaaaać, ziomnooo. myślałam, że sobie jeszcze poczytam, ale chyba nie bardzo bo usypiam. ale mi sie nie chce iść jutro do szkoły.. masakra.. jedynie mam nadzieję, że nie będzie nic takiego i nie zerwę jedynki.. na czwartek jest bardzo dużo i to mnie przeraża...

i nawet nie wiesz jak bardzo lubię, jak się uśmiechasz do mnie. kocham patrzyć na Ciebie. i nie umiem się powstrzymać. tak wiele rzeczy mi się kojarzy z Tobą. tak bardzo lubię przywoływać te wszystkie chwile. i gdybym miała umierać ostatnią rzeczą jaką bym wypowiedziała w myślach byłoby to Twoje imię. po prostu oszalałam na Twoim punkcie. i nic na to nie poradzę, bo nie da się odkochać, bo jeśli ktoś się odkocha to tak naprawdę nigdy nie kochał. a ja kocham.

I ta muzyka gra cały czas w moim sercu. Nawet nie przestaję jej słuchać ponieważ słowa kocham Cie, są najpiękniejszymi słowami tej piosenki, piosenki życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz